powrót do fotek

Fotki z Nostalgia Festival Ronneby




Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, powielanie i publikowanie ZABRONIONE.
Copyright © 1999-20oo9 KajTan


Powiększone zdjęcia mają od 98 do 311 kB ;(( .


Wszelkie zdjęcia są autorstwa Jarka i mojego ;)



Wyjazd do Szwecji na Nostalgia Festival.

3 dni zwiedzania, 900 aut do obejrzenia, mnóstwo części do zakupienia...

Piątek wieczór w Karlskronie...

tuż po wyjeździe z promu.

...prom Steny Line okazał się pojemny...

10 godzin na pokładzie i słońcu...

...a Szwecja nieco wietrzna.

...jest super, bo przemyt się udał ;).

Po raz pierwszy w kolejce Unii...

''Alpy, tu się oddycha'' ;)

...czas oczekiwania ciut się skrócił.

zaraz z promu pojechaliśmy do kurortu Ronneby.

Plymouth Fury rocznik 1958 - Christine.

ten model różni się od filmowego wampira ;).

Sobotni poranek na Festivalu.

polska ekipa tuż przy wjeździe - sektor A1.

Był jeden włoski 125 na szwedzkich blachach..

rocznik 1969, silnik 1600cc, 90 KM.

Chevrolet Corvette z 1957 roku...

piękny egzemplarz...

...był z kumplami ;).

...choć ginął w gąszczu 900-set innych aut.

Przebrani, oznakowani rzucaliśmy się w oczy...

na szczęście nie do oczu ;).

Auta wyścigowe...

z lewej Lotusy, z prawej Alfy Romeo.

...i przedwojenne.

...ogrom aut i ilość zdjęć nie pozwalają na pokazanie całości festivalu ;(.

Części z epoki...

relatywnie bardzo tanie...

...czyli to, co Tygrysy lubią najbardziej.

...duży wybór, nowe i używane...

Jarek zakupił sportową kierownicę za 100 SEK.

...choć nie było gramofonu Philipsa do auta.

Godnie reprezentowaliśmy Automobilklub...

przebranie służyło nam krótko...

...Polskę oraz nasze rodzime zwyczaje.

w peruce nie da się długo wytrzymać ;).

Przekrój wszystkich stylów...

osobowe, amerykańskie, europejskie.

...i epok.

ciężarówki, motocykle i wozy służbowe ;).

Całodniowe zwiedzane totalnie nas zmęczyło.

żądni wrażeń, lecz nogi odmawiały posłuszeństwa...

Setki ciekawych aut...

w Szwecji panuje kult starej ameryki.

...jakby tu się na taki zamienić.

z lewej te same roczniki - 1972.

Nasz Hotel - Ronneby Brunn.

z lewej widok z naszego pokoju na basen, z prawej boczne wejście.

Letni kurort dla golfiarzy.

z lewej skocznia na basenie, z prawej wejście główne.

Podgrzaliśmy nieco oziębły klimat.

polskie złociste napoje robiły tam furorę...

Piękne, rzadkie i egoztyczne...

Borgward Isabella - w wersji cabrio.

...zabierzmy choć jeden na pamiątkę...

-coś ten kluczyk nie pasuje, -pokaż, szczeniaku, -to zróbmy tamtego.

Po wspólnej i zgodnej kolacji...

przyjacielska atmosfera...

...nadszedł czas powrotu do pokoi.

...ulegała ciągłej poprawie w starciu z problemami...

Okazało się to zadaniem niełatwym...

...technicznych przeciwności losu.

...ba, nawet trudnym, by nie rzec awykonalnym.

Na całe szczęście...

Sen nadszedł znienacka ;).

...wszystkie te fotki są pozowane ;).

Niedziela - przygotowania do startu w Blekinge Rally.

a może by się chciał zamienić?

Czas minął szybko...

spakowani, upchani, uporządkowaną kolumną...

...pora opuścić wspaniały Hotel.

...podjechaliśmy na start rajdu.

Pierwsza próba.

prostą, ale obsługa nie mówiła po angielsku ;(.

Gdzieś na trasie...

bardzo puste drogi, aż się łezka w oku kręci.

...i na parkingu w Johannishus Slott.

bardzo ładny dworek z folwarkiem.

Druga próba sportowa...

perfekcyjna dla polskich polityków - lanie wody ;).

...wywołała spore łaknienie.

Ostatnia Wieczerza - w wykonaniu 6-ciu apostołów.

Okolica zatrzymała nas na chwilkę...

trzeba było o azyl poprosić...

...by wspomóc właściciela Forda T z 1918 roku.

Starszy Pan bardzo się nastraszył, jak mu kilkoro obcokrajowców rzuciło się pod maskę.

Przedmieścia Karlskrony...

zdjęcia z zaskoczenia...

...oraz teren Marinmuseum.

a raczej parking.

Ograniczone miejsce zmusiło organizatorów do wyboru zaledwie 20-30 aut.

zaparkowane pod głównym wejściem, pozostałe na pobliskim parkingu.

Rajd trwał, myśmy zwiedzali.

-a świeże te ryby Pani ma?

Zabytkowe łodzie oraz okręty wojenne...

mewa żebrała podczas naszego obiadu...

Pozostaliśmy nierozpoznani...

nasze zachowanie było całkiem normalnie.

...nawet podczas wydawania posiłku.

dlaczego jak nad morzem, to do jedzenia tylko ryby? ;(.

Impreza się skończyła...

próby wspólnego pozdrowienia...

...więc korzystając z okazji...

...zgodnym okrzykiem...

...ustawiliśmy się do fotki grupowej.

...niekoniecznie się powiodła. ;)

Do wypłynięcia promu pozostało sporo czasu...

porywisty wiatr i palące słońce.

...więc pojechaliśmy na miejsce widokowe...

wjazd na szczyt bardzo wąską dróżką.

...koło starej wieży ciśnień.

lecz widok wynagrodził wszelkie niedogodności.

Wjazd na prom okazał się trudny...

gdzie kierowców dwóch...

...każdy kręcił w swoją stronę.

z żalem opuszczaliśmy szwedzką ziemię, oby dane nam było jeszcze wrócić.


Wszelkie prawa zastrzeżone. Copyright © 1999-2oo9 KajTan




powrót do fotek