Fotki z nocnego Raidu Ikarusa - 19 września 2oo9.

Nocny Raid Ikarusa.

czyli nocne zwiedzanko Gdańska i Sopotu ;)

Fotki mogą być niewyraźne, często panowały egipskie ciemności.

fota środkowa: moje Volvo 144 użyczone Groszkowi i Sylwii (w którym licznik nie działa).

Załogi przybywały z bliska i daleka, jedna nawet z Warszawy.

fota lewa: Niezydentyfikowany Obiekt Latający, jak sugeruje tablica, fota prawa: nasi piloci Sylwia i Adaśko.

Maciek, Anita i Dorota na odprawie.

fotka lewa: Wartburg z Wielkiej Brytanii!, fotka prawa: Maluszek, w którym prądnica nie dawała rady.

oraz okaz, do którego raid należał.

fotka środkowa: istotnie, przyjechał Ikarus, który jest w prywatnych rękach.

Przygotowania do startu...

fotka lewa: Tommi spotkał przechodniów, którzy zostali jego pilotami, fotka prawa: Groszek zaś użyczył żółtą Skodę 120 GLS załodze z Warszawy

...i już czas.

trasa miała mieć 70 km po mieście. Nawet po dzielnicach latających noży i siekier...

Tłumy jak zwykle podziwiały.

maluszek dzielnie wyruszył w trasę.

Z licznikiem w milach szło mi świetnie.

fota lewa: inni zmylili drogę na fosforach, fota prawa: zawrót przy Dworcu PKP Gdańsk.

...nie musiałem nic przeliczać, wiedziałem po kratkach, gdzie jechać ;).

fota lewa: postój na 3-pasmowej Grunwaldzkiej ;), fota prawa: świetnie zachowane W123 TD.

Tutaj już większośc z nas nie gasiła silnika.

gdzieś w Oliwie na zadaniu, walczymy z brakiem prądu

Jeździliśmy raczej zwartymi grupami....

naszych poznawało się po tych latareczkach na głowach ;)

...chyba dość szybko?

to tylko wydłużony czas naświetlania lub Jinks wchodzi w prędkość Warpową ;)

Katedra Oliwska koło 3-ciej w nocy...

pierwszy raz nie było bramek weselnych.

I już meta.

a na mecie czekały gorące napoje i drożdżówki, za co pięknie dziękujemy.

Fajnie było.

Adaś pojechał Jinksem pofocić artystycznie.

I jeszcze tylko fotka zbiorowa.

a było ponad 20 załóg.

i wspólny powrót przez uśpione miasto moje.

fota środkowa: Volvo 144 i Simca Aronde.